środa, 21 października 2015

Aparat ortodontyczny: cd

Siemanko!! :D

Jakoś w maju dodawałam post o moim aparacie ortodontycznym właśnie ten post: http://jedynecotupasujetofamouspatrycja.blogspot.com/2015/05/aparat-ortodontycznyco-i-jak.html także możecie sobie przeczytać o początkach :) Zaczynając... 
Prawie po roku czasu noszenia aparatu ortodontycznego na górnej szczęce (rok będzie w grudniu) z efektów jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona :D Teraz nie wyobrażam sobie mieć krzywych zębów takich jak wcześniej, ba nawet nie umiem sobie tego wyobrazić! Oczywiście nie napisałam tego postu, żeby się pochwalić... Napisałam go, bo po tym czasie przyszedł czas na decyzje.. Miałam do wyboru jakoś w listopadzie czy w październiku zdjąć aparat i zakończyć to "leczenie" lub poddać się zabiegowi usuwaniu czwórek i założyć aparat na dół bez ściągania góry. Zastanawiałam się razem z moją mamą (tata tak intensywnie z nami nie myślał) kilka dni i w końcu zdecydowałyśmy się, że usunięte zostaną czwórki i założony aparat zostanie. Październik nie będzie więc moim ulubionym miesiącem, dlatego, że będzie pełen bólu, którego już doświadczyłam i już raczej gorzej nie będzie :) Wracając wyrywałam czwórki 12 października i bolało trochę wbijanie znieczulenia to było chyba najgorsze z całego zabiegu, aczkolwiek myślałam, że będzie gorzej, ale da się przeżyć. Najlepsze to, że nie czujecie nic kompletnie nic :) Później macie takie uczucie spuchniętej wargi, a tak naprawdę ona jest normalna, także nie złe schizy XD Najgorzej jak znieczulenie przestaje działać.... Wtedy pojawia się ból miejsc gdzie było wbijane znieczulenie i miejsc gdzie znajdowały się zęby po prostu pół twarzy.... Nie za bardzo można coś gryźć znaczy w ogóle przez 2 godziny nie można jeść nic... Wiadomo to jest rana i nie przestanie boleć dopóki się nie zagoi.. Takim oto sposobem Patrycja nie jadła i nie gryzła normalnie od 12 października do 16 października i tak w każdy dzień mnie bolało... i nie zapowiada się, żebym normalnie zaczęła XD kiedy już ból był coraz mniejszy czyli w piątek (16.10.2015) "zadrutowali mnie" czyli wrócił ból tak bardzo się stęskniłam. Osoby, które mają świeżo założone aparaty ortodontyczne to wiedzą co to za ból i również większość osób pamięta ten ból :) Jeszcze w miarę okej, bo mam połowę aparatu czyli od szóstek do trójek, ale wiecie te trójki mają się przesunąć tam na miejsca czwórek czyli w te rany także powodzenia :) Teraz najmniejsze jedzenie sprawia mi problem i ból więc jogurty to najlepsza rzecz jaką stworzono :) no kocham kiedy zakładają mi aparat lub tak podkręcają, że muszę wcinać cały czas jogurty <3 Ale i tak trochę lepiej jadło się bez czwórek niż z aparatem jak na razie :)  Nie napisałam tego posta, żeby straszyć ani odradzać zakładania aparatu. Napisałam go po to, bo może ktoś ma również taki sam problem i lepiej, żeby sobie uświadomił zanim zdecyduje. Wiecie aparat ortodontyczny to nie tylko coś co wiąże się z nieustającym bólem.. znaczy też, ale początki zawsze są ciężkie potem już tylko z górki :) Naprawdę przez prawie cały ten rok tego bólu nie było aż tak dużo prócz tych paru dni zaraz po założeniu no i te pierwsze wizyty, a od paru miesięcy przechodziłam to bez żadnego bólu.. No i w końcu musiał przyjść :D Ja sobie tłumaczę tak "chcesz być piękna? Musisz cierpieć..." Na serio aparat daje tyle efektu i poprawy, że można sobie z tego sprawy nie zdawać. Od roku uśmiecham się bez wstydu pokazywania moich krzywych zębów, bo teraz już są proste, a aparat mi nie przeszkadza w uśmiechaniu :) Pamiętam jak na początku tak bardzo się  uśmiechałam eksponując te zęby mimo tego, że nadal były krzywe, ale ten aparat dał mi taką pewność, że mogę się tak bez żadnych problemów uśmiechać, a wcześniej tak trochę głupio, a bardziej wstyd było mi się uśmiechnąć z krzywymi zębami. Chyba mnie zrozumieliście.. albo sami tak mieliście :)  Jedne pocieszenie tego bólu to jest ta myśl, że te zęby będą idealne, a my sobie możemy pocierpieć, bo w końcu "nic tak nie boli jak życie" :) Mam nadzieję, że jeszcze bardziej przybliżyłam Wam historię z tym aparatem :) Jeżeli były by jakieś pytania do tego to śmiało piszcie (gdziekolwiek) chętnie na nie odpowiem :)  Do następnego :* Kissski :* 

2 komentarze:

  1. Aparat ortodontyczny może rzeczywiście zmienić nasz uśmiech. Na pewno trochę boli ale za to otrzymuje się zdrowy zgryz i piękny uśmiech :). Ciekawy blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chce się być pięknym to niestety trzeba cierpieć :) Dziękuje bardzo :)

      Usuń

Tak to ja!

Hej, haj heloł  :D Wbiłam tu tylko na chwilkę, żeby zebrać ludzików w inne miejsce ☺ a więc ja wiem mieszam ciągle mieszam, ale ja tak po pr...