sobota, 28 listopada 2015

Zawody szkolne?

HEJKA!

Z góry przepraszam, że byłam dłuższa przerwa (dłuższa jak dla mnie, dla innych normalna), ale tak wyszło, ze tematów dużo, a notek nie ma kto pisać, bo nie zawsze jest na to czas i ochota....  Przejdźmy do tematu dzisiejszej notki :)
Przed kilkoma dniami odbyły się w mojej szkole  zawody sportowe... na pewno wiecie o co mi tutaj chodzi, że rywalizują ze sobą szkoły i tak dalej.. Nie pisze tutaj po to, żeby się pochwalić, lecz żeby opisać moje wewnętrzne przeżycia... Więc jak i w tych zawodach jak i całe  poprzednie dwa lata,  miałam przerwę od zawodów. Zdałam sobie dopiero dzisiaj sprawę, patrząc na to wszystko z zewnątrz, że ten płomień zawodów nigdy we mnie nie zgaśnie... Na prawdę mogę sobie teraz pluć w brodę, że opuszczałam treningi i dlatego na tych zawodach się nie pojawiałam... no tak, ale po co rozdrapywać to co było kiedyś i jakie było moje myślenie... Obserwując grę, która się toczyła miałam w głowie tylko to jak ja za tym bardzo tęsknie... tym bycia jedną drużyną, często dziewczyny, które są dla siebie zupełnie obce, w różnym wieku, ale mimo to grają jak jedna całość... tej adrenaliny, która towarzyszy w każdym meczu czy uda się czy się nie uda... tych wielu wspomnień, które dała mi drużyna i przebywanie z tymi dziewczynami..kiedy dumnie reprezentowałyśmy szkołę i nosiłyśmy jej nazwę na koszulkach... nowe znajomości, więzi.. a przede wszystkim tych momentów kiedy skakałyśmy jak głupie gdy odnosiłyśmy zwycięstwo... tak bardzo mi teraz tego brakuje... tyle tych czynników... Teraz gdy to do mnie w końcu dotarło mega żałuję, że darowałam sobie aż tylu momentów, ale postanowiłam, że wrócę do treningów i chcę poprawić swoją technikę, kondycję i skuteczność... doskonale wiem, ze teraz to mój ostatni rok w gimnazjum i w szkole średniej to już się raczej na zawody nie uczęszcza, i muszę wykorzystać tę szansę na maksa ile dam radę, bo jednak zawody w moim sercu były, są i zawsze będą...<3 mimo tych wszystkich wzlotów, upadków, przegranych drużyna potrafi się podnieść i zawalczyć o jedne cel... także jeżeli macie takie szanse nie przepaście ich, bo będziecie je kiedyś żałować podobnie jak ja teraz... kończąc to mam tutaj jedno zdanie: "koleżanko od zawodów jeżeli to czytasz to pozdrawiam i oświadczam, że chodzę z Tobą na treningi także szykuj się" zobaczymy jak często czytasz mojego bloga i czy czytasz całe notki :*  Mam nadzieję, że chociaż w najmniejszym stopniu mnie zrozumieliście lub chociaż próbowaliście... :D Do zobaczenia :* 


------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- 
 ASK.FM 
 http://ask.fm/patrycjasobieja
INSTAGRAM
 https://instagram.com/hi_patrycja14/
TWITTER
 https://twitter.com/paciarka14
E-MAIL
darklady15@interia.pl
TUMBLR
 http://paciarka14.tumblr.com/
SNAPCHAT
 darklady112

poniedziałek, 16 listopada 2015

#prayforParis

Cześć!

Dzisiaj pragnę poruszyć temat (jak chyba już wszyscy) o tym co zdarzyło się przed kilkoma dniami we Francji, a dokładnie w Paryżu...Nie wiem od czego mam zacząć.. od tego, że to straszna tragedia czy od tego, że większość ludzi jest tego winna... Zacznijmy od tego, że to jest przerażające, żeby tyle osób zginęło, bestialsko zamordowani, przez kilka rąk... a dokładnie z rąk terrorystów islamistów... i co dalej chcecie przyjmować uchodźców do Europy? no dobra ktoś może mi powiedzieć, ze przecież nie wszyscy islamiści to terroryście, ale wszyscy terroryści to islamiści... i tak łatka nakłada się na wszystkich poprzez jednostki tak samo jak dla innych krajów Polacy mogą być alkoholikami, złodziejami i nie robami...No dobra możecie twierdzić, że nie wiadomo do końca czy to byli islamiści no tak, ale kto inny krzyczy "Allah Akbar" wysadzając się... no proszę Was... ale, żeby już nie zrzucać wszystko na uchodźców to to jest po części wina Europy czy też poszczególnych państw... Zachciało się przyjmować jakiś obcych? no to mają teraz skutki, że nie mogą się ich pozbyć, ani sobie z nimi poradzić i są zamachy, zabijanie, gwałcenie... Nie wiem czy doszła do Was ta informacja, że na autostradzie w Niemczech uchodźcy powiesili transparent z napisem "Euer kinder werden allah beten orden sterben" co znaczy "wasz dzieci będą modliły się do allaha albo zginą". Ja naprawdę nic nie mam do ludzi, którzy przyjechali tu naprawdę odmienić swoje życie, zacząć wszystko od nowa, uciec od wojny, ale mają przestrzegać praw jakie obowiązują w danym państwie, a nie robią co chcą, bo tak. Jedyne co mnie tutaj bawi to to, że dość duża grupa ludzi przejrzała dopiero teraz na oczy kiedy oni coś takiego odwalają.. Przejrzała teraz, o wcześniej nic takiego niebezpiecznego nie robili... ale jak ludzie zdali sobie sprawę, że zaczyna im się tlić koło dupy to rozumieją, ze islam w Europie nie jest dobrym rozwiązaniem.. Patrzcie na to, że we Francji jest pewna mieszanka ludzi, ponieważ są tam czarnoskórzy itd ale nigdy takiego czegoś nie było... Co mnie jeszcze zastanawia, że w 80% do Europy przyjeżdżają zdrowi, młodzi mężczyźni i naprawdę myślicie, że przyjechali tu w sprawie pokojowej? pozostałą reszta to kobiety z dziećmi, którzy umieją się zachować,,, korzystają z zajęć zorganizowanych itd... Tutaj wkleję Wam relacje z obozu dla uchodźców i przeczytajcie to sobie : http://pikio.pl/wstrzasajaca-relacja-z-obozu-dla-uchodzcow-hitem-sieci/#_=_           Plus do tego dochodziły informacje takie jak różne gwałty i w ogóle, a teraz mają krew tylu ludzi na rękach, znaczy już nie mają, bo się wysadzili w imię allaha... i jeszcze było takie coś, że czepiają się, że w miejscach ich pracy, nauki (kiedy ją zaczęli) wisi krzyż itd... Nie pasuje no to do widzenia żegnam z kraju.... według mnie w ogóle nie powinno ich tu tyle przyjechać, ale jak już przyjechali to niech się zachowują, z resztą jakbyście mieli takie zasady w koranie jak oni to też byście ześwirowali... no tak my korzystamy z Przykazań Bożych itd no dobra, ale nasze zasadą są tak trudne, ze nie wiem... np nie zabijaj...  te zasady to nawet  niewierzący przestrzegają... i niby Allah nie każe zabijać innych tylko każe walczyć z niewiernymi mieczem, słowami, ręakmi i sercem... nie to wcale nie jest zabijanie ludzi... według ich to wszyscy chrześcijanie i inny są niewierzący...  Co do kolorowych profilówek to się nie będe wypowiadać tutaj... Oczywiście możecie mieć inne zdanie na temat tego wszystkiego i możecie mnie hejtować, że jestem nieczuła i nie umiem pomagać bezbronnym ludziom szczerze mam to gdzieś, bo będę utrzymywać swoje stanowisko, dlatego że potrafię go z argumentować. Mam nadzieję, że duża większość ludzi przejrzała na oczy i zaczynają rozumieć z kim mamy do czynienia... tylko szkoda, że kosztem biednych, nie winnych ludzi... Wstawiam Wam tutaj również przepowiednie takiego mistyka dotyczące "III wojny światowej"  http://amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=439   Wszelkie pytania, zażalenia do mnie na moich social media... czyli ogólnie jestem na NIE dla uchodźców...

Dziękuję za uwagę....
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ASK.FM 
 http://ask.fm/patrycjasobieja
INSTAGRAM
 https://instagram.com/hi_patrycja14/
TWITTER
 https://twitter.com/paciarka14
E-MAIL
darklady15@interia.pl
TUMBLR
 http://paciarka14.tumblr.com/
SNAPCHAT
 darklady112

czwartek, 12 listopada 2015

W świecie brzydoty...

Hej wszystkim! :) Dzisiejszy post będzie o kompleksach także jeśli uważasz, że jesteś idealny i w ogóle to po prostu stąd wyjdź i nie słuchaj mojego "zbędnego" pieprzenia.. Jeszcze tu jesteś? No to miło teraz poczytaj moich żalów i to co mam do powiedzenia... Ten post miałam pisać już dawno, dawno temu, ale jakoś nie zebrało mi się na odwagę do tego czasu... I oto jestem teraz! :) Zaczynając od początku jest tu ktoś kto nie ma kompleksów? Nie? to okey.. Odkąd pamiętam w moim życiu towarzyszą mi kompleksy... ojej co ja bym bez nich zrobiła... xd no może żyła normalnie xd Od zawsze naprawdę od zawsze borykam się z nadwagą... Bywa..  pewnie sobie niektórzy z Was pomyśleli "to niech ruszy swoje dupsko, a nie narzeka" tylko problem w tym, że miałam wiele prób, żeby z nią wygrać, ale nigdy mi się to jeszcze nie udało... Ja mam takie stany, w których albo się o wszystko staram, żeby było jak najlepiej, a później przychodzi stan totalna wyjebka... zdarza się co mam zrobić? Moje kompleksy opierają się na wyglądzie moje ciała... w sumie to kilka elementów: nadwaga xd, twarz uważam, że nie należy nawet do ładnych...  no i jako nastolatka moja cera nie jest idealna... Może sama bym nie miała z tym problemu... w sumie nie miałam kiedy byłam młodsza dopóki nie pojawił się pierwszy "docinek"... Wiecie jak to dzieci to mówią sobie różne rzeczy, ale niektóre naprawdę zostają w sercu na długo... Później wiecie pojawił się internet i ludzie, którzy plują na siebie jadem i powiesz białe to się kurwa znajdą ludzie, którzy powiedzą ma być czarne... Z resztą to nie tylko w internecie w życiu realnym ludzie tylko czekają na twoje potknięcie, żeby Cię wyśmiać, urazić... Może jakby te jakże głupie "docinki" nie zaczęły się w kierunku mojej osoby w ogóle lub zaczęły  w starszych lata to teraz by się tak nie pogłębiały pewnie moje kompleksy... Wiem, że pewnie teraz osoby, które mnie znają sobie myślą "serio ona tak przeżywa niektóre rzeczy, jest taka emocjonalna?". Tak jestem... Ja posiadam dwie strony tą wredną, chamską, obojętną i w tym miłą, przyjacielską, pomocną i tą stronę uczuciową, której nie chce pokazywać światu no bo po co? Żeby ludzie uchwycili, że jestem uczuciowa i jeszcze bardziej mnie czymś "niszczyli", a tak to jeżeli widzą mnie jako tą twardą itd to odpuszczają, bo nie będą tracić czasu... W sumie wolę okazywać to "zła" stronę jakoś wolę ją... Ci którzy chcą i mogą poznają właśnie tą uczuciową Patrycja, a reszta  nie sprzyjających mi ludzie niech się po prostu faknie :* Wiem trudno zbliżyć się do mnie na taką relacje, żebym mówiła o swoich uczuciach i o tym co leży mi na serduchu... Jestem po prostu niedostępna, bo ja się nie dam ciulać... Nawet ludzie, których bardzo lubię nie wiedzą często o tym co mnie gryzie lub co czuje... po prostu jestem tą wesołą Patrycją, której żarty się trzymają i nigdy nie ma złego humoru ani nie płaczę. Mam naprawdę w dupie negatywne opinie na mój temat, ale nie ukrywajmy wchodzą w pamięć i w serce... Wiem jestem trudną osobą i tak wielu z Was myśli "i po jakich chuj ona mi się tu żali... ma przyciągać czytelników. a inie pisać jakieś chujstwo..." piszę to co czuję i tak jest zawsze... nigdy nie piszę nic pod publikę i mam nadzieję, ze tak zostanie... Przez te dziadowe kompleksy płaczę nawet na filmach gdzie ludzie są razem i są szczęśliwi, kochają się. Wiem, że to jest wyreżyserowane, ale i tak piękne kiedy ja z dnia na dzień przez moje kompleksy mieszam się z błotem i mówię otwarcie każdemu, że zostanę starą panną... ale nigdy nie mowię z jakiego powodu tak uważam... dlatego, że jestem brzydka, gruba i nikt mnie nie pokocha nigdy... Fajnie jest mieć osoba, która Cię wysłucha, pomoże, będziemy Cię kochać nieważne czy jesteś gruba czy chuda, brzydka czy ładna... Tak to matka zawsze będzie zajmować to miejsce <3 to ona zna Cię od poszewki, jak własną kieszeń. No tak, ale ona nosiła Cię 9 miesięcy, ale osoba, która będzie twoją drugą połówką będzie dla Ciebie zupełnie obca... i to jest piękne nie znała Cię, nie jest spokrewniona, często z wadami, ale i tak cię pokochała. Naprawdę zazdroszczę tym wszystkim parom, zakochanym bo to jest urocze... Ja była zakochana raz i to chyba bez wzajemności, ale to jest przeszłość...Nie wiem dlaczego, ale wszystkie złe momenty, sytuacje zostają mi w głowie na długo i oddziałuje to na mnie teraz... Przykład jakiś chłopak piszę tak ładnie lub chce ze mną złapać kontakt, wiecie nowo poznany chcę numer telefonu lub facebooka i w ogóle wiecie o co chodzi to ja zawsze wiem, że on robi sobie po prostu bekę z moich uczuć i ze mnie, chociaż w wielu przypadkach tak nie jest, albo kiedy komplementuje cokolwiek u mnie to i tak wiem, żę to beka....wiecie typu "boże ten pasztety myśli, że mi się podoba hahahah..." Dlatego ciężko mi na początku zaufać w relacji damsko-męskiej, bo jeszcze damsko-damskiej jest okey :) Także kończąc moje wypociny o kompleksach jak sobie z nimi radzę? no właśnie macie tutaj przykłady, w których one psują mi życie no nie ukrywajmy.. Ja wiem powstało mnóstwo filmików i postów na blogach o kompleksach, o których przeważnie mówią ładne, chude, zgrabne dziewczyny, które pewnie nigdy tak nie odczuły tych kompleksów i radzą, żebyśmy zaakceptowali siebie albo zmienili swoje życie. Jak dla mnie to jest pieprzenie kotka za pomocą młotka, bo takie rady to każdy głupi może dać... Ja Wam radzę, abyście mieli serdecznie w dupie negatywne zdanie wszystkich dookoła, a najlepiej niech sobie to wsadzą w worek te opinie i wypieprzają, a nie zatruwają ludziom życie, następną rzeczą jeżeli jesteś przy sobie możesz poddać się diecie, ja wiem to jest masakrycznie trudne, wiem co to za uczucie, ale jeżeli bardzo tego chcesz to to Ci się uda albo po prostu olej wszystko i stwierdź, że mogłeś wyglądać gorzej i według siebie jesteś atrakcyjny, znajdź swoje mocne cechy w wyglądzie typu duże oczy ich kolor, odcień włosów itd i coraz bardziej będziesz się sobie podobać. Powiem Wam szczerze, że ja zaczynam się akceptować.. aż dziwne.. Ogólnie to przepraszam za moje słownictwo tutaj, ale chciałam, żeby oddało to mój nastrój podczas wyżalania się tutaj... Naprawdę ten blog mi tak pomaga ja mogę wyrzucić z siebie wszystko co mnie gryzie, a innym ta gadka może pomóc. Mam nadzieję, że w jakikolwiek sposób Wam pomogłam, ale szczerze nie wzruszyłam aż tak pisząc tego posta jak w tych:   http://jedynecotupasujetofamouspatrycja.blogspot.com/2015/06/droga-ja.html oraz: http://jedynecotupasujetofamouspatrycja.blogspot.com/2015/09/dlaczego-taka-jestes.html ale nie ukrywam, że też trzymało mnie to za serducho :) Przypominam Wam o moich social media, na których możecie się ze mną skontaktować poradzić się, zapytać o cokolwiek no naprawdę co chcecie jestem tam dostępna i oczywiście możecie pisać w jakich tematach chcecie mnie widzieć, a raczej czytać :) 
ASK.FM:
http://ask.fm/patrycjasobieja
INSTAGRAM:
https://instagram.com/hi_patrycja14/
TWITTER:
 https://twitter.com/paciarka14
E-MAIL:
darklady15@interia.pl
TUMBLR:
   http://paciarka14.tumblr.com/
SNAPCHAT:
darklady112
gadu-gadu: XDDD
49682611


To dziś było by na tyle... mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i z chęcią to czytaliście :) Do zobaczenia :*    

"8 myśli, które miała nie jedna dziewczyna"

HEJKA!!!

Tym jakże optymistycznym akcentem witam Was w kolejnej notce na tym blogu :) Tęskniliście?? Wiem, że nie XD Dzisiaj mam dla Was "8 myśli, które miała nie jedna dziewczyna". Oczywiście jest to napisane jak to według mnie mniej więcej wygląda i proszę się nie potrzebnie nie czepiać :D Bez niepotrzebnego pitolenia zaczynamy!! 

1. "Kur*a dostałam okres... Na pewno się ze mnie śmieją, bo moje spodnie na pewno wyglądają tak"

2. "Idę na randkę/mam wf/ ubieram spódnice/krótkie spodenki... muszę ogolić nogi..."

3. W szkole ściera tablice, stoi przy biurku lub gdziekolwiek tyłem do kogoś.. "Ciekawe czy gapi się na mój tyłek.."

 4. "dlaczego jego oczy zawsze podczas rozmowy schodzą niżej.."

 5. "Dlaczego ta  su*a gadam z moim facetem... zabiję ją..." 



 



 6. "jak połamię paznokcia to naprawdę się wkur*ie...".......................................................................
7. "Nie lubię ćwiczyć na wf, bo zawsze głupio cycki mi skaczą... nienawdze.. mam wrażenie, że wszyscy się patrzą..."
8. "mam super makijaż, super ułożone włosy, a mimo to nie mogę zrobić idealnego selfie"



niedziela, 8 listopada 2015

Płyn micelarny Garnier, Tusz do rzęs Eveline, Lip Butter Nivea

Cześć, cześć i czołem! Pytacie skąd się wziąłem? Dobra nie pytacie XD aaa zaczęliśmy sobie tym jakże pozytywnym akcentem dzisiejszą notkę. Ten post będzie bardzo inny niż dotychczasowe, ponieważ iż dlatego że bo wejdziemy sb dzisiaj w sferę "bjuti" haha no dobra beauty XD :D zdjęcia nie są mojego autorstwa, bo stwierdziłam, że jak ja bym je zrobiła to byście mogli nie wiedzieć wszystkiego co jest napisane na opakowaniach, a tak będziecie mieć ładne, jasne zdjęcia. Tak wiem mistrz myślenia XD Przejdźmy do tematu mam dla Was recenzje 3 produktów, które są zawarte w tytule :D

PŁYN MICELARNY GARNIER 

 Myślę, że widzicie co jest napisane na nim, że jest to 3w1 i jakie ma funkcje jest to ładnie wypunktowane wszystko :) Ja osobiście zapłaciłam za niego 15,90 (400 ml) ale wiem, że jest on dostępny w różnych cenach po prostu zależy gdzie. Zarówno ja jak i moja siostra używam go do usuwania makijażu, lecz nasz makijaż polega tylko na tuszu na rzęsach także dużo tej "tapety nie ma". Naprawdę jest różnica zmywania oczu zwykła wodą, a płynem micelarnym. Miałam właśnie Wam zrobić zdjęcia dla porównania, ale na tych zdjęć to słabo widać różnicę. Jest to bardziej praktyczne i szybsze od wody. Ja zmywając oczu wodą używałam 4 wacików, żeby zmyć tusz, a i tak on zostawał na moich oczach lub miałam rzęsy albo okolice oczu bardzo ciemne, ponieważ tusz się rozcierał. Odkąd używam płynu micelarnego to używam 2 wacików i jest to ładnie zmyte.Oczywiste jest tu również to, że zmywanie zajmuje nam mniej czasu Jak i ja i moja siostra nie narzekamy na niego, a z chęcią go używamy i polecamy :) i nie, nikt mi nie zapłacił, żebym zareklamowałam ten produkt czy go polecała tylko sama chciałam Wam go pokazać, bo może chciałyście kupić i czytacie opinie czy coś w tym stylu :) i jeżeli by mi się nie podobał to bym Wam go odradzała, nie mam zastrzeżeń do niego. Wiem też, że właśnie z tej firmy jest jeszcze płyn micelarny tylko, że jest różowy i ma tam inną trzecią funkcje i chyba tylko tym się różni. To chyba tyle na temat tego tej rzeczy :D

TUSZ DO RZĘS EVELINE 

 Ten tusz kupiłam z polecenia mojej koleżanki (pozdrawiam :*). Chyba nie narzeka dlatego, że znowu go sobie kupiła. Zaczynając moją opinię... Używam go od paru dni i już mogę stwierdzić, że go uwielbiam. Pierwsza sprawa powiększa długość rzęs nawet moja siostra zauważyła, ze kupiłam sobie nowy tusz, bo mam dłuższe rzęsy. :D to zależy też po prostu od tego ile razy przejedziecie po tych rzęsach tą szczoteczką, wiecie o co chodzi :D ale ja z czystym sumieniem na sercu mogę powiedzieć, że chyba lepszego tuszu do rzęs jeszcze nie miałam :) Oczywiście jest jeszcze jeden tusz, który lubiłam i on jest w ulubieńcach sierpnia lub lipca, ale jak dla mnie jest na 2 miejscu, bo teraz ten jednak wygrywa :D uważam, że moje rzęsy są teraz ładniej pomalowane i ładniej wyglądają :D Koleżanki też mi właśnie mówią, że ładnie mam teraz rzęsy pomalowane przez ten tusz, żeby nie było, że się przechwalam jak mnie ludzie komplementują (bo tak nie jest) tylko chcę, żebyście zrozumieli, że naprawdę różnica jest widoczna :) I tak samo jak wyżej nikt mi nie zapłacił za żadną reklamę, nic takiego nie było :D aaa cena to 15,90 zł.

LIP BUTTER NIVEA

 Ostatnim już produktem w dzisiejszym poście pomadka/wazelina/balsam do ust (jak kto nazywa?). Posiadałam również malinową, ale się po prostu wymieniłam z moją siostrą :D i pachną naprawdę bardzo ładnie, ale nie wiem czemu częściej smaruję usta tą kokosową niż malinową chociaż maliny raczej bardziej lubię :D Są jeszcze inne smaki tych "Lip butter" bo z tego co kojarzę jest borówkowa i waniliowa i wyżej wspomniana malinowa, aa i jeszcze jest ta naturalna wiecie jak z nivei :D Według fajnie nawilża usta i pozostawia właśnie jakiś ślad nie jest nie widoczna na ustach :) ja osobiście zapłaciłam chyba 9,85 lub 9,95 zł. Jeżeli kogoś to interesuje to małe "pudełeczko" ma 16,7 g. Zależy jakie kto tam lubi pomadki/balsamy to tak będzie mu się użytkowało i podobało, nie każdy lubi to samo :D co komu odpowiada. Znowu jest to na zasadzie mojej opinie, a nie jakieś płatnej reklamy, żeby nie było :D :) 


Mam nadzieję, że pomogłam Wam z moim recenzjami i mam nadzieję, że taka forma dzisiejszej notki Wam nie przesadza, natomiast Wam się spodobała. :) 

Ps. Zachęcam również do odwiedzenia mnie na innych portalach społecznościowych:
 ASK.FM

http://ask.fm/patrycjasobieja

INSTAGRAM:

https://instagram.com/hi_patrycja14/

TWITTER:

https://twitter.com/paciarka14

E-MAIL:

darklady15@interia.pl

SNAPCHAT: (założony specjalnie dla Was :) )

darklady112

Zachęcam Was również do czytania zakładek, które dodałam na blogu czyli "o mnie" "o blogu" "kontakt" i do pisania na moim mini chacie na blogu :) oraz do obserwowania i udziela się na różnych moich kontach :D Do zobaczyska :*

 

środa, 4 listopada 2015

Ulubieńcy października

Yoł, yoł, yoł!! :D

Dzisiaj kolejny post z serii ulubieńców :D Cieszycie się? dobra wiem, że nie XD jak co miesiąc najwięcej będzie piosenek, także do roboty!! :D

WYDARZENIE: 

nic szczególnego się nie działo, ale mogę do tego zaliczyć spotkania ze znajomymi :D

PIOSENKI:

Ellie Goulding- On my mind
Ellie Goulding ft Calvin Harris- Outside
Ellie Goulding ft Major Lazer - Powerful
Feder ft Lyse- Goodbye 
Tede- melo inferno
Forever young (<3)
Szparap- Hermiona vs smerfetka
Piosenka absolwenta (<3) 
Dorian. La Tormenta de arena (piosenka z filmu "Trzy metry nad niebem" <3)
 Tede, Micheal Kors feat Abel prod. Sir mich- Vanillahajs 2015
Stachurski & BBX- kieliszki 

KOSMETYK:

Płyn micelarny z Garniera, o którym opowiem więcej w oddzielnej notce, także czekajcie :D

 APLIKACJA:

kolejny raz Snapchat :D i jeszcze taka niespodzianka czyli założyłam dla Was specjalnie snapa, także jak chcecie to możecie dodawać, moja nazwa to "darklady112"

NAPÓJ:

Pierwszy raz kupiłam ten smak i naprawdę jest dobry :D 

 JEDZENIE:







 























 

  W tym miesiącu według mnie jest dużo ulubieńców :D Postarałam się haha XD Ja się teraz z Wami żegnam także do zobaczenia :* Trzymka :* <3 


niedziela, 1 listopada 2015

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"

Ten post powstał dlatego, że dziś mamy Dzień Wszystkich Świętych. Mam nadzieję, że każdy był na Mszach Świętych na cmentarzu lub po prostu był chociaż zapalić znicze na grobach znajomych, rodziny. Sami widzimy, że ten dzień jest dość ważny gdyż dorośli mają wolne w pracy, a dzieciaki i młodzież od szkoły. Wracając do tytuły tej notki jest to cytat z wiersza ks. Jana Twardowskiego, cytat, który odkąd przeczytałam zawsze go pamiętam... A wy jeżeli nie kojarzycie  tego postu to ja teraz pragnę go Wam przypomnieć:

 "Śpieszmy się"
  Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


ks. Jan Twardowski




Ile ja bym nie raz dała, żeby cofnąć czas, żeby ludzie, których znam, rodzina nie odchodzili, ile bym dała, żeby móc z nimi spędzić więcej czasu albo w ogóle ich poznać , ponieważ są osoby z mojej rodziny przykład dziadek, które chciałabym poznać, a niestety nie miałam takiej okazji, bo najwidoczniej musieli wcześniej odejść...zostają mi historię, które opowiadają na Jego temat moi bliscy...  Nie mówię tu tylko o ludziach, których nie poznałam nigdy, ale o ludziach, do których się przywiązałam i to bardzo, a musieli odejść z tego świata, miejmy nadzieję, że tam na górze jest im lepiej. Ja doskonale wiem, że takiej sytuacji nie mam tylko ja, niektórzy mają jeszcze gorzej, ale pamiętajcie, że w tym dniu SZCZEGÓLNIE okażcie zmarłym szacunek... chociaż powinniście robić to zawsze. Mam nadzieję, że skłoniłam Was do pewnych refleksji dotyczących właśnie tego tematu... Zostawiam Wam zastanowienie się itd... Cześć :* 

Tak to ja!

Hej, haj heloł  :D Wbiłam tu tylko na chwilkę, żeby zebrać ludzików w inne miejsce ☺ a więc ja wiem mieszam ciągle mieszam, ale ja tak po pr...