PŁYN MICELARNY GARNIER
Myślę, że widzicie co jest napisane na nim, że jest to 3w1 i jakie ma funkcje jest to ładnie wypunktowane wszystko :) Ja osobiście zapłaciłam za niego 15,90 (400 ml) ale wiem, że jest on dostępny w różnych cenach po prostu zależy gdzie. Zarówno ja jak i moja siostra używam go do usuwania makijażu, lecz nasz makijaż polega tylko na tuszu na rzęsach także dużo tej "tapety nie ma". Naprawdę jest różnica zmywania oczu zwykła wodą, a płynem micelarnym. Miałam właśnie Wam zrobić zdjęcia dla porównania, ale na tych zdjęć to słabo widać różnicę. Jest to bardziej praktyczne i szybsze od wody. Ja zmywając oczu wodą używałam 4 wacików, żeby zmyć tusz, a i tak on zostawał na moich oczach lub miałam rzęsy albo okolice oczu bardzo ciemne, ponieważ tusz się rozcierał. Odkąd używam płynu micelarnego to używam 2 wacików i jest to ładnie zmyte.Oczywiste jest tu również to, że zmywanie zajmuje nam mniej czasu Jak i ja i moja siostra nie narzekamy na niego, a z chęcią go używamy i polecamy :) i nie, nikt mi nie zapłacił, żebym zareklamowałam ten produkt czy go polecała tylko sama chciałam Wam go pokazać, bo może chciałyście kupić i czytacie opinie czy coś w tym stylu :) i jeżeli by mi się nie podobał to bym Wam go odradzała, nie mam zastrzeżeń do niego. Wiem też, że właśnie z tej firmy jest jeszcze płyn micelarny tylko, że jest różowy i ma tam inną trzecią funkcje i chyba tylko tym się różni. To chyba tyle na temat tego tej rzeczy :DTUSZ DO RZĘS EVELINE
Ten tusz kupiłam z polecenia mojej koleżanki (pozdrawiam :*). Chyba nie narzeka dlatego, że znowu go sobie kupiła. Zaczynając moją opinię... Używam go od paru dni i już mogę stwierdzić, że go uwielbiam. Pierwsza sprawa powiększa długość rzęs nawet moja siostra zauważyła, ze kupiłam sobie nowy tusz, bo mam dłuższe rzęsy. :D to zależy też po prostu od tego ile razy przejedziecie po tych rzęsach tą szczoteczką, wiecie o co chodzi :D ale ja z czystym sumieniem na sercu mogę powiedzieć, że chyba lepszego tuszu do rzęs jeszcze nie miałam :) Oczywiście jest jeszcze jeden tusz, który lubiłam i on jest w ulubieńcach sierpnia lub lipca, ale jak dla mnie jest na 2 miejscu, bo teraz ten jednak wygrywa :D uważam, że moje rzęsy są teraz ładniej pomalowane i ładniej wyglądają :D Koleżanki też mi właśnie mówią, że ładnie mam teraz rzęsy pomalowane przez ten tusz, żeby nie było, że się przechwalam jak mnie ludzie komplementują (bo tak nie jest) tylko chcę, żebyście zrozumieli, że naprawdę różnica jest widoczna :) I tak samo jak wyżej nikt mi nie zapłacił za żadną reklamę, nic takiego nie było :D aaa cena to 15,90 zł.LIP BUTTER NIVEA
Ostatnim już produktem w dzisiejszym poście pomadka/wazelina/balsam do ust (jak kto nazywa?). Posiadałam również malinową, ale się po prostu wymieniłam z moją siostrą :D i pachną naprawdę bardzo ładnie, ale nie wiem czemu częściej smaruję usta tą kokosową niż malinową chociaż maliny raczej bardziej lubię :D Są jeszcze inne smaki tych "Lip butter" bo z tego co kojarzę jest borówkowa i waniliowa i wyżej wspomniana malinowa, aa i jeszcze jest ta naturalna wiecie jak z nivei :D Według fajnie nawilża usta i pozostawia właśnie jakiś ślad nie jest nie widoczna na ustach :) ja osobiście zapłaciłam chyba 9,85 lub 9,95 zł. Jeżeli kogoś to interesuje to małe "pudełeczko" ma 16,7 g. Zależy jakie kto tam lubi pomadki/balsamy to tak będzie mu się użytkowało i podobało, nie każdy lubi to samo :D co komu odpowiada. Znowu jest to na zasadzie mojej opinie, a nie jakieś płatnej reklamy, żeby nie było :D :)Mam nadzieję, że pomogłam Wam z moim recenzjami i mam nadzieję, że taka forma dzisiejszej notki Wam nie przesadza, natomiast Wam się spodobała. :)
Ps. Zachęcam również do odwiedzenia mnie na innych portalach społecznościowych:ASK.FM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz