sobota, 20 czerwca 2015

"Droga Ja"

Cześć Wszystkim!!

W dzisiejszym dniu chciałam napisać taką notkę... Polega ona na tym jakbym miała okazję porozmawiać ze sobą kilka lat temu to co bym sobie powiedziała...
DROGA PATRYCJO!
"Pamiętaj nie przejmuj się opinią innych... tą zła opinią o twojej figurze, wadze, wyglądzie, twarzy.... nie płacz tyle razy z tego powodu, bo uwierz nie warto, są ludzie, którzy Cię zaakceptują nie zważając na jakieś twoje minusy, słabości, kompleksy. Właśnie mówiąc o kompleksach to masz się z nich wyleczyć i to już! W sumie to wiem, że do tej pory się nie wyleczyłyśmy... Wiem, że przez to co napisała kiedyś twoja koleżanka o tobie było Ci bardzo żle, ale zrozumiesz w końcu, że to jednak nie jest taka twoja bardzo dobra koleżanka i nie powierzysz jej żadnej tajemnicy, bo wiesz jaka jest. Mimo tego, że była przy tobie po tym jak inna koleżanka Cię potraktowała... i uwierz po niej też nie warto płakać, bo póżniej zobaczysz co straciłaś i będziesz się z tego jeszcze cieszyć. Wiem, że to co już mówiłam wcześniej o tym napisaniu przez koleżankę tak bardzo płakałaś i byłaś załamana, bo nigdy nie powiedziała Ci tego w twarz, a dowiedziałaś się o tej opinii przypadkiem. Nie płacz o to naprawdę... Przy tej przykrej sytuacji jak i również przy wielu innych pomogła Ci twoja siostra jak i przyjaciółka, lecz bardziej siostra, bo to ona przebywa z Tobą najczęściej, ponieważ z Tobą mieszka. Wiem, że jak to rodzeństwo zawsze się kłócicie, ale nie zapominaj ile Ci pomogła i doradziła, bo było tego dość sporo. Podoba mi się to, że jak jesteście coraz starsze jeszcze bardziej się wspieracie i pomagacie sobie, dogadujecie się mimo tego, że spędzacie coraz mniej czasu ze sobą. Pamiętaj, że musisz przemyśleć słowa, które mówisz, gdy się kłóciłyście, bo możesz tego bardzo żałować. Następną sprawą jest to, że za dużo sobie nie raz wyobrażasz i oczekujesz. Nie zawsze powodzi Ci się tak jakbyś tego chciała. Co do twojej takiej pierwszej "miłości"... wiem, że było super fajnie i tak dalej, ale będziesz póżniej trochę smutna, bo Ci nie wyszło. Nie zapomnisz chyba o nim nigdy, ale nie będzie już tak boleć jak wtedy na początku.. gdy dowiedziałaś się.. wiesz o czym... Nadal pomagaj w życiu tylu ludziom. Również wiem, że twój charakter po każdej z tych sytuacji w życiu staje się silniejszy, ale nie zapominaj, że jednak zawsze był słaby. Musisz nauczyć się znosić krytykę i jakieś wyśmiewanie się z Ciebie, bo to potem już nie będzie na Ciebie wpływać. Potem może to skutkować tak, że na przykład nie spełnisz tego swojego małego marzenia jakim jest założenie kanału na You Tube i nagrywaniu tam filmów. Czasem musisz być milsza i mniej chamska. Nie może Tobą kierować impuls nerwowy, gdzie to nie wyszło na dobre. Nie pyskuj tak swoim rodzicom....Przemyśl dobrze swoje decyzję. Nie udawaj lub nawet nie próbuj kogoś innego. W pewnym momencie swojego życia ukształtuje się twój charakter i zachowanie oraz nabierzesz trochę pewności siebie. Twoje kontakty z Twoją przyjaciółkom będą się stawać coraz coraz lepsze, aż będą najlepsze i tego się trzymaj, bo prawdziwą przyjaciółkę ma się tylko jedną na całe życie!!  Spełniaj swoje każde marzenie... I co do kontaktu ze swoim członkiem rodziny nie przejmuj się, nie płacz... Ona kiedyś może zrozumie swoje błędy i zmieni zachowanie... w co nawet ja teraz nie wierzę, ale przestałam się tym przejmować..ona zostanie sama jak palec, gdzie ty będziesz miała rodzinę, znajomych... Jesteś mądrą i rozsądną dziewczyną na pewno będziesz wiedzieć co zrobić ze swoim życiem. To chyba na tyle co chciałam Ci powiedzieć, pewnie po głębszym zastanowieniu powiedziała bym Ci więcej, ale to chyba najważniejsze Ci powiedziałam... A i może kiedyś znajdziesz tą swoją miłość na całe życie... w co ja teraz też nie wierzę, bo wydaję mi się, że zostaniemy starą panną, wiesz czemu... kompleksy... Bądż silna!! Trzymaj się! :*"



Tak właśnie kończy się dzisiejsza notka :) do zobaczenia raczej do napisania w następnej :*
 

2 komentarze:

Tak to ja!

Hej, haj heloł  :D Wbiłam tu tylko na chwilkę, żeby zebrać ludzików w inne miejsce ☺ a więc ja wiem mieszam ciągle mieszam, ale ja tak po pr...